Człowiek z natury ma potrzebę kontrolowania swojego życia. W jakimś sensie chciałby mieć pewność, że nie spotka go nic złego i nierzadko wydaje mu się, że potrafi wiele sytuacji przewidzieć i im przeciwdziałać. Magiczne myślenie – że wszystko będzie dobrze – jest pewną formą zaklinania rzeczywistości.
Problem zaczyna się, kiedy jakieś zdarzenie życiowe naruszy porządek życia i stawia człowieka w sytuacji, która wymaga dużego wysiłku zaadaptowania się do nowych realiów życia. Taką sytuacją jest zapewne choroba nowotworowa i związane z nią obciążenia natury fizycznej i psychicznej.



Nie ulega wątpliwości, że w procesie leczenia i powrotu do zdrowia musi istnieć równowaga pomiędzy tym, co może zaoferować medycyna i tym, co osoba chora może dla siebie zrobić. Poczucie bezradności, postawa bycia „ofiarą” choroby nie sprzyjają zdrowieniu.
Z tego też względu zapraszamy Państwa do rozważenia kilku istotnych kwestii, dzięki którym radzenie sobie ze stresem choroby może okazać się bardziej skuteczne, co bezsprzecznie wpływa na odzyskanie lepszej jakości życia i realnego poczucia wpływu na swoją rzeczywistość.
